29.04.2012

Niedziela, zmiana h1 - czyli nie będzie Chińczyk pluł nam w łokieć

Nie jest dobrze, nie jest dobrze. W plebiscycie portalu naszemiasto.pl na najpiękniejszy plac Magicznego Miasta plac Matejki zajmuje dopiero 6. miejsce z 27-oma głosami. Ponieważ Cieć bardzo lubi internetowe głosowania, dają mu one bowiem złudzenie funkcjonowania we demokratycznej wspólnocie, ośmiela się zachęcić do klikania na wiadomy plac - jeśli nie ze względu na Ciecia, to przynajmniej ze względu na krew polskich i litewskich rycerzy, przelaną w grunwaldzkiej bitwie, której pomnik go zdobi. Wiem - w patos żem uderzył, ale cóż poradzę, nie mogę zignorować faktu, że plac Matejki patosem już na zawsze naznaczon będzie, bo to właśnie tutaj 15 lipca 1910 roku, podczas uroczystości odsłonięcia pomnika, po raz pierwszy wykonano publicznie Rotę! A to zobowiązuje. Do głosowania też. Przy okazji, fajny cytat ostatnio obił mi się o oczy. Antoni Słonimski w jednym ze swoich przedwojennych felietonów pisał o Rocie tak: "Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz". Jest to dość minimalne jako program polityczny, oznacza to bowiem, że każdy inny może nam pluć w twarz, aby nie Niemiec, i że Niemiec też może pluć, aby nie w twarz. Daję mu swego prywatnego lajka. Nawet jeśli z punktu widzenia takiego zwykłego ciecia jak ja w sumie nie ma różnicy, czy Niemiec, czy inny Chińczyk i czy pluje w twarz, czy w łokieć. Albowiem kto w prawicy swej klucze do pomieszczeń w budynku dzierży, ten rzeczywistą władzę nad klientem posiada. A klient awanturujący się nie dostanie klucza i będzie spał na klatce schodowej. Weźcie to pod uwagę, klikając...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz