4.07.2011

Poniedziałek, zmiana h1 - czyli potwierdzenie rezerwacji wstępnej

Witam!

Dziękujemy za zainteresowanie naszym hostelem. W podanym terminie ... dysponujemy wolnym pokojem ... w cenie ... zł/pokój/noc.

Oprócz pościeli i ręczników oraz kawy i herbaty w cenę wliczony jest samoobsługowy bufet śniadaniowy (mleko, dżem, płatki, serki topione, miód, ser biały) oraz dostęp do bezprzewodowego internetu.

Doba hostelowa rozpoczyna się o godzinie 15.00 i trwa...

... moja doba trwa już rok, miesiąc i jeszcze trochę. Pracuję w dużym mieście na południu Polski, które onegdaj jakiś zręczny PR-owiec nazwał magicznym, a ludzie mu uwierzyli. Nazywam się Cieć. Skończyłem studia na jednej z polskich wyższych uczelni i prawie skończyłem na innej. Czytałem Gombrowicza (jak widać poniżej). W tym momencie słucham Esbjörn Svensson Trio (w to akurat musicie uwierzyć). Poza tym wydaję klucze. Sprzedaję pokoje. Przełączam bezpieczniki. Robię obchody. Sprawdzam rozkłady PKP. Uśmiecham się. Wstaję gdy przyjeżdża nowy gość. Szlifuję potoczny angielski. Pracuję na trzy zmiany. Świecę oczami. Łagodzę obyczaje.  
Myślałem, że będzie gorzej. Naprawdę. Kilka dni temu nasza Menadżerka powiedziała: "PISZ I ZOBACZYMY CO DALEJ". Piszę więc. Jestem tu, by zdać Wam raport z mojej zmiany. I nie wiem, jak to się skończy.