16.09.2011

Czwartek, zmiana h3 - czyli rozsypało się, niech nie leży albo konkurs antyentropiczny

Od czasu do czasu do naszego hosta przychodzi Pan Konserwator. Osoba na takim stanowisku pełni w tego typu przybytku niezwykle istotną funkcję. Nie, nie taką jak wszyscy myślicie. Ważniejszą. Określić ją można mianem... Spowalniacza Czasu. Jak mówi wikipedia "entropia olbrzymiej większości znanych układów zamkniętych rośnie w kierunku, który nazywamy przyszłością". Nie dajmy sobie wmówić, że Pan Konserwator po prostu tylko przybija gwoździe i wymienia zamki w drzwiach. Nie! On wstrzymuje proces rozpadu! Powstrzymuje nieubłaganie płynący czas, opóźnia nadejście nieuchronnego końca! Stąd już niezwykle blisko do refleksji o śmierci, ale może poczekam z tym do 1 listopada. Wiem, poniosło mnie i nie ma to wcale sensu, ale brzmi ładnie. Zresztą a propos bezsensu i brzmienia - Pan Konserwator na polecenie Menadżerki wyciął ostatnio ze sklejki kilkunastocentymetrowej wielkości litery, które po przyklejeniu na ścianę recepcji w odpowiedniej kolejności utworzą nazwę "Hostel Butik". Moim zdaniem ich funkcja tylko pozornie będzie estetyczna, w rzeczywistości będzie chodzić o to, aby napis przypominał gościom/załodze, że nie mieszkają/pracują w hotelu tylko hoStelu i żeby sobie za dużo nie wyobrażali. Anyway, na razie literki leżą sobie rozsypane na podłodze pod półką z segregatorami i czekają na swój wielki moment. Ich widok zainspirował mnie do przeprowadzenia podczas dzisiejszej nocki małej zabawy w anagramy. Nie było łatwo, ale udało mi się ułożyć dwa - jeden słabszy, a drugi lepszy. Gdybym miał jakąś lżejszą robotę, ułożyłbym ma się rozumieć dużo więcej. Więc: zgodnie z regułą entropii mamy wyjściowy układ "Hostel Butik", który mógłby się stać rozsypanką w rodzaju "kHsBeltsout", ale powstrzymujemy ten proces i układamy na przykład:

Hel But i stok

albo

kit luB etHos

I jesteśmy happy. Jeśli Państwo Czytelnictwo ma jakieś inne pomysły to uprasza się o podsyłanie w komentarzach. Nagrodą dla najbardziej efektownego wykwitu twórczości, którą przyzna jury w składzie jeszcze nie ustalonym, będzie dowolnie wybrany darmowy weekend dla dwojga w naszym gościnnym przybytku. Pod warunkiem, że odbędzie się w koedukacyjnym pokoju wieloosobowym i będzie trwał od poniedziałku do środy. Bye bye.

5 komentarzy:

  1. jm: stek luBi Hot

    stuki tel HBo

    Hostelik tuB

    OdpowiedzUsuń
  2. tost -> uH -> kiBel

    kuleB. to sHit

    kot tesH luBi

    BosH, tu kitel

    kitsHe to Bul (i tak nie słychać różnicy...)

    Hlust koBiet (tu też)

    sto Hut Belki

    Bek stu Holit

    Blues Hit kot


    wyszło też kilka w języku ludzi północy :-)

    lite Host i kuB - trochę kaszlu w sześcianie

    ske Blott i Hus - wydarzać się tylko w domu

    Bli kotteHus - stań się domem z szyszek

    Het lust i Bok - w książce gorąca żądza

    el ut Bitsk Ho - prąd z gryzącego siana


    strasznieś uczynił moją h2 produktywną.

    (btw, oświeciło mnie dziś, że lemon to zakamuflowany melon!)

    OdpowiedzUsuń
  3. boooossssko... psychodela! Szwedzka język trudna język;) my favourite:

    stań się domem z szyszek

    A. - cóż za ścieżkami poruszają się Twoje myśli...

    OdpowiedzUsuń
  4. no nie...a tak chciałam wziąć drugą połówke na randkę do dorma do nas...to było jedno z moich małych marzeń,którego spełnienie mi odebrano...

    OdpowiedzUsuń
  5. randka w dormie, hmmm. czyżby we dwójkę już nie było tak jak kiedyś? ;)

    OdpowiedzUsuń