![]() |
O nie! To przecież Hostel Butik, a nie Hostel Good Bye Lenin. |
Nic to, myślę. Ale podchodzę ja sobie do recepcyjnej lady, a tam ni mniej ni więcej, tylko model struktury atomowej C2H3OH!
![]() |
W dodatku w kieliszku! |
Czujnie więc idę ja sobie wzdłuż lady owej i na cóż to się natykam? Na hodowlę marihuany!!
![]() |
Nie patrzcie dłużej niż 3 sekundy - grozi uzaleznieniem. |
To wszystko jednak nic w porównaniu do tego, co zobaczyłem po chwili, gdy zasiadłem pełen trwogi za recepcyjnym biurkiem. Żeby chociaż jedna była, ale nie, aż trzy wiszą. Jak trzy szóstki w Liczbie Bestii. Aaaaa, satanistyczne pentagramyyyyy!!! Apage!
![]() |
Może tego nie widać, ale są skąpane w czerwonej posoce... |
Nie ma bata, święta za pasem...